Autor |
Wiadomość |
Zaby_Stara
Nie ma nic innego do roboty
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: K-Town
|
|
Jazda do tyłu... |
|
Ja to robie tak... ano podjezdzam pod lekkie wzniesienie, naciskam przedni hamulec (energia kinetyczna indukuje sie w ciele i zamienia sie na energie potencjalną ciała i bika) rower staje deba, gdy tył juz prawie opadnie (zamiana E. potencjalnej na kinetyczną, lecz wektor predkości ma juz przeciwny zwrot) puszczam hamulec i jade do tyłu... hmmm balanks jeszcze został.. Gdy zaczynamy sie przechylac np. na lewo skrecamy kierownice TEŻ W LEWO ( by zmniejszyc składową momentu "wywrotki";P), gdy stoimy juz pionowo, a nawet wczesniej skrecamy kierownice w prawo i trzymamy ja tak dlugo w prawo, jak ja trzymalismy w lewo i prostujemy (kontra), nastepnie jedziemy prosto (albo i nie, wtedy powtarzamy czynnosci balanksowe)... TRZEBA JECHAC DOSYC SZYBKO, gdzies 2 razy szybciej co babcia bez zakupow!! inaczej bedziecie musieli bardzo mocno kontrować, a wierzcie mie że raczej tak sie nie da...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:29, 27 Lis 2006 |
|
|
|
|
NS
Uzależniony
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
A jak to robic bez przedniego hamulca??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:36, 02 Gru 2006 |
|
|
Zaby_Stara
Nie ma nic innego do roboty
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: K-Town
|
|
|
|
No Krzysiu.... hmmm, czekaj hmmm... może jak Damian...? tak na powaznie, to podjezdzasz na podjazd (np. ten przed tymi trzema sklepami {tresnet, jakies lampy, obok deptaka}) jesteś luźno na rowerze, dusisz hamulec, rower staje w miejscu, Ty przesuwasz sie na kierę (spreżyscie) i do tyłu, nastepnie puszczasz swojego jedynego hebla... nie sciemniaj ze sie nie da jak sie da;] pozdro Wujek!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:16, 04 Gru 2006 |
|
|
Kamil
Dołączył: 26 Maj 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
|
|
|
ja ci to proato wytłumacze podjedz do jakiegoś wzniesienia odbij sie do ściany ( najpierw nachyl sie do przodu i szarpni tak lekko do tyłu wpyrtosuj ręce i ugni nogi, napni mięśnie i balansuj i możesz jechać bardzo daleko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:35, 26 Maj 2012 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|