Autor |
Wiadomość |
Dafi |
|
|
Dafi |
Wysłany: Pią 20:58, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ale żeś mu dowalił ;p |
|
|
Amstaff |
Wysłany: Pią 16:25, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
no rzeczywiscie bk wiesz...?;/ szkoda ze ty tam wogole nie skakales;] no comments... |
|
|
LuKaS |
Wysłany: Pią 8:30, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
a ja się na chopkach tak perfidnie zglebałem,że moja klata przypominała garnitur kolesia z reklamy sprite'a.. (lol)
no ale się zagoiło i po sprawie
to było około rok temu. |
|
|
LuKaS |
Wysłany: Pią 8:27, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
bk,wczoraj amstaff próbował one handera,no i... GLEBA !!!!!!
ale nic to,tak bywa... |
|
|
Dafi |
Wysłany: Pon 22:17, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
Ja miałem w ostatnim czasie jeden upadek. Uczyłem się jazdy na tylnim kole. Eh... trzeba ćwiczyć miechami. Ja zdołam przejechać ok. 10m. ;p Mało nie?? Ale już się nie wyśmiewajcie. Podciągnąłem rower do siebie i chyba zabardzo bo rower pojechał do przodu, a ja zostałem w tyle, czyli rower mi uciekł. ;p To nic wielkiego, tylko że ja to robiłem na drodze.... na asfalcie! Tyłek cały mnie bolał przez dwa dni. Następnego dnia wstałem i miałem uczucie jak by mi kroś kij w tyłek wkłada... całą noc. Do dzisiaj jak biegam to cała klata mnie boli. No i łokieć załatwiłem. Św. Pamięci ;( Rowerkowi się nic nie stało!!
HEheh.... pozdro |
|
|
Amstaff |
Wysłany: Pią 23:22, 25 Sie 2006 Temat postu: moje gleby na hopkach;p |
|
Narazie mam zaliczoną jedną poważniejsza glebe na hopce. Niestety nie zlądowałem czysto na 2 koła tylko na tylnie:/ wiadomo co sie stalo;p od razu gleba na plery:) Myślalem, że nie wstane ale jakoś sie pozbierałem, ostatecznie skończylo sie na lekko zdrapanych łokciach i zbitych plerach. ups ale to cheroicznie zabrzmialo;p Moge jeszcze dodać, że na hopkach udało mi sie połamac siodełko Tioge, nie wiem jak tego dokonałem;p(nie kupujcie więc tego bo to jeden wielki shit) Piszcie o waszych glebach! |
|
|